Udostępnienie gry wideo na nowym rynku to złożony proces, którego trzonem jest precyzyjna lokalizacja. Przed naszymi tłumaczami stoi trudne zadanie. Typowy proces translacji musi ustąpić miejsca transkreacji. Ale to nie wszystko.
Kwestie obyczajowe, etyczne, historyczne i geopolityczne to ogromna sieć pułapek, w które nieuważni złapią się szybko i spektakularnie przepadną. Pokora i wprawne działanie przy wsparciu ekspertów ds. kultury pozwalają nam unikać wpadek, a nawet przekuwać ryzyka w atuty.
Gracze z całego świata oczekują dziś rozrywki na najwyższym poziomie, którą może zapewnić tylko produkt perfekcyjnie zlokalizowany w kontekście kultury. Immersja (zanurzenie) w grze będzie możliwe tylko wtedy, gdy na drodze gracza nie pojawią się nieprecyzyjne czy pozbawione kontekstu tłumaczenia. Niepisana umowa między twórcą a graczem zakłada \”dobrowolne zawieszenie niewiary\” (suspension of disbelief) czyli stan, w którym gracz ignoruje nierzeczywistość fikcji, celowo i dla przyjemności. Z tego stanu może wytrącić go najmniejszy, niedbale zlokalizowany szczegół. Im więcej takich wpadek, tym mniejsza satysfakcja odbiorcy, a to od niej koniec końców zależeć będzie popularność gry na rynku docelowym.
Jeśli szukasz zagranicznych odbiorców swojego produktu, nie zignoruj kontekstu kulturowego. Chętnie pomożemy Ci dostrzec wszelkie konotacje jakie niesie język w Twojej grze i doradzimy jak je przystosować do rynku docelowego. Poświęcony czas i środki zwrócą się z nawiązką, bo dobra lokalizacja to prawdziwy katalizator sukcesu!