\”Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana\” mówił Heraklit z Efezu. Czy tempo zmian na rynku tłumaczeń przyspiesza? Nowe trendy z reguły mają zarówno zwolenników jak i przeciwników. Warto postrzegać je z dystansem, ze swojej perspektywy. W jaki sposób, wraz z branżą zmieniają się modelowe role tłumaczy?
Jak większość branż, również rynek tłumaczeń ulega systematycznym zmianom. Profesjonalni tłumacze coraz częściej nawiązują współpracę z biurami tłumaczeń, a coraz rzadziej działają jedynie na własny rachunek. Same biura również ulegają przekształceniom. Niektóre z nich łączą się ze sobą poprzez fuzje lub bywają przejmowane przez większe biura. Te, które pozostają na rynku, tworzą konsorcja. Rynek konsoliduje się. Z perspektywy tłumacza, wszystko to wiąże się z pewną szeroko pojętą standaryzacją wykonywanej przez niego pracy. Przy czym standaryzacja nie dotyczy jedynie możliwości podejmowania zleceń napływających z całego świata (do których jako działający samodzielnie freelancer mógłby nie mieć dostępu), ale również do sposobów w jaki zlecenia powinny zostać zrealizowane (tłumaczenia wspomagane komputerowo nie są osobliwym wymogiem, a codziennością).
Kompetencje cenione przez biura tłumaczeń
Decydując się na współpracę z biurem tłumaczeń, tłumacz musi zdawać sobie sprawę, że przyjdzie mu dostosować się do panujących tam reguł. Przy czym reguły te będą wyglądały podobnie także w innych biurach. Przede wszystkim, nie będzie pracował sam, ale działał w zespole. Dla usprawnienia komunikacji zostanie zobowiązany do posługiwania się systemem zarządzania projektami (np. Space TMS). Dzięki wykonywaniu zleceń na oprogramowaniu CAT, coraz rzadziej przyjdzie mu pracować z całym tekstem, a coraz częściej jedynie z jego fragmentami.
Tak posługiwanie się systemem zarządzania projektami, jak praca z tłumaczeniami wspomaganymi komputerowo, usprawniają realizację zlecenia. Wbrew nieprzychylnym opiniom oprogramowanie CAT nie ogranicza się tylko do dzielenia tekstu na mniejsze segmenty, ale wspomaga proces przekładu również przy sprawdzaniu liczb (w tym zgodności z konwencją zapisu w danym języku), ortografii, a częściowo nawet wewnętrznej spójności tłumaczenia. Można do niego podpiąć również bazy terminologiczne. Tym samym praca w nim skraca czas tłumaczenia, a przez to zwiększa wydajność tłumacza. Dzięki temu może on wykonywać większą liczbę zleceń w krótszym czasie (co z kolei przekłada się na wyższe zarobki).
Współpraca z biurem tłumaczeń może także obfitować w zlecenia związane nie tylko stricte z tłumaczeniem, ale również z postedycją, weryfikacją, marketingiem (SEO), lokalizacją, czy tłumaczeniem audiowizualnym. To nowe obszary, do których jako samodzielny freelancer, nie tylko mógłby mieć utrudniony dostęp, ale mógłby nawet nie wiedzieć, że świetnie się w nich sprawdzi.
Zyski wynikające ze współpracy z biurem
Pojedynczy tłumacz nigdy nie będzie miał dostępu do tak dużej bazy klientów jaką posiada biuro tłumaczeń. To fizycznie niemożliwe. Jednym z zadań biura pozostaje zresztą dbanie o dobre relacje z klientami, stara się ono także stale pozyskiwać nowych. Dla wielu zleceniodawców jest pierwszym, dużo wygodniejszym wyborem, niż samodzielne wyszukiwanie potrzebnego im specjalisty. Biuro oferuje również szerszy zakres usług niż pojedynczy tłumacz.
Dla samego tłumacza nawiązanie współpracy z biurem tłumaczeń nie jest trudne. Na początku musi pomyślnie przejść proces weryfikacyjny (odbywa się on poprzez sprawdzenie jego umiejętności na podstawie próbki tłumaczenia – do strony maszynopisu). Nie jest zobligowany do współpracy tylko z jednym biurem, ale może nawiązać podobną współpracę z kilkoma jednocześnie. Co ważne, zwłaszcza dla dopiero zaczynających pracę w zawodzie, chociaż prowadzenie własnej działalności gospodarczej u tłumacza bywa mile widziane, nie jest ono obowiązkowe. Od chwili, w której przejdzie on pomyślnie proces weryfikacji, to biuro stanie się jego bezpośrednim zleceniodawcą. Ono również będzie odpowiadało za kwestię rozliczeń i terminowych płatności za wykonane zlecenia. Wreszcie, co wydaje się bardzo ważne w dzisiejszych czasach, biuro tłumaczeń zapewnia tłumaczowi bezpieczeństwo jego danych (a któż jak nie tłumacz wie, jak ważna jest reputacja!).
Tłumacz nie musi podejmować się wszystkich zleceń, które zaoferuje mu biuro tłumaczeń. Może wśród nich wybrać takie, które będą wydawały mu się najodpowiedniejsze (czy to przez osobistą specjalizację zakresu wykonywanych tłumaczeń; czy z uwagi na ilość dostępnego czasu, który może im poświęcić; czy też z innych powodów, których nie musi w ogóle podawać). Po podjęciu się zlecenia, tłumaczowi pozostaje pełne skupienie się na wykonywanej przez siebie pracy. To przedstawiciele biura tłumaczeń zapewniają mu odpowiednio przygotowane do tłumaczenia materiały oraz przekazują wszystkie niezbędne informacje, które są potrzebne do jak najlepszego wykonania zlecenia. Jeśli zlecenie zostanie wykonane błędnie lub niezgodnie z wymaganiami klienta, tłumacz zostanie poproszony o jego korektę. Biuro tłumaczeń również przejmuje na siebie osobisty kontakt z klientem.
Nowe role tłumacza w procesie tłumaczenia
Rozwój technologii sprawia, że zawód tłumacza zmienia się. Obecnie nie ma najmniejszej potrzeby, by na tłumaczenia pojedynczych tekstów poświęcać tak wiele czasu jak kiedyś. Chociaż może brzmieć to tak, jakby pracy mogło być mniej, w rzeczywistości jest odwrotnie. Nawet przy coraz lepiej rozwijającym się oprogramowaniu CAT, jest wiele dziedzin, w których tłumacze są potrzebni. Na tych, którzy chcą zdobywać nowe umiejętności i rozwijać się, czekają zlecenia marketingowe (np. przy pozycjonowaniu i wyszukiwaniu słów kluczowych, tj. keywords search), konsultingowe (część tłumaczy posiada wysoko cenioną wiedzę, tak tłumaczeniową, jak i specjalistyczną w swoim zakresie) czy weryfikacyjne. Na tych bardzo dobrze obeznanych z oprogramowaniem CAT czekają zlecenia związane z postedycją. Kreatywnych tłumaczy potrzeba przy pracach nad lokalizacją (np. nowej gry komputerowej, oprogramowania komputerowego, aplikacji mobilnej) lub przy tłumaczeniach audiowizualnych (np. przy tłumaczeniach filmów i nagrań). Wreszcie, są takie dziedziny tłumaczeń, w których tłumacz zawsze będzie potrzebny, czy to ze względu na ich szczególny charakter (np. tłumacz literatury), czy obowiązujące prawo (tłumacz przysięgły).