Funkcjonalność narzędzia do tłumaczenia tekstu Google jest powszechnie znana i łatwo dostępna, choć używana raczej przy mniej wymagających tekstach. Jego jakość pozostawia bowiem wiele do życzenia. O ile przy tłumaczeniach z języka angielskiego możemy jeszcze otrzymać w miarę spójną i sensowną treść, o tyle w przypadku innych języków często powstają zupełnie absurdalne, wręcz komiczne sformułowania, niemające zbyt wiele wspólnego z pierwowzorem.
Narzędzie to zostało jednak ostatnio wzbogacone o ciekawą możliwość tłumaczenia na żywo napisów, znajdujących się na obrazku przesłanym do aplikacji. Możemy dzięki niej sprawdzić na przykład o czym informuje nas obcojęzyczny szyld na ścianie budynku, odczytać skład produktu, który zamierzamy kupić, a nawet przetłumaczyć pozycje menu, składając zamówienie w restauracji. Nas, Polaków, najbardziej zainteresuje wersja o oznaczeniu 4.0, w niej bowiem znajdziemy dopiero nasz rodzimy język.
Jak to działa?
Po włączeniu aplikacji wybieramy tryb aparatu, czyli klikamy ikonę znajdującą się w dolnej części interfejsu. Następnie wykonujemy zdjęcie obiektu, który zawiera tekst do przetłumaczenia. W kolejnym kroku zaznaczamy palcem sam tekst. Tłumacz błyskawicznie przetłumaczy wskazaną treść.
Program nie korzysta wprawdzie z rozszerzonej rzeczywistości (technologia, łącząca świat rzeczywisty z grafiką generowaną komputerowo), ale zrobienie zdjęcia i zaznaczenie na nim fragmentu tekstu jest równie szybkie i skuteczne. Co również istotne, nie musimy przy tym znać ani jednego pojedynczego znaku w danym alfabecie. Może być to cyrylica czy też alfabet arabski. Aplikacja poradzi sobie z rozpoznaniem kolejnych liter.
Wady
Program nie działa niestety perfekcyjnie. Wysyłane zdjęcia muszą być bardzo wyraźne i posiadać odpowiedni kontrast. Jednak nawet przy dobrej jakości fotografii może się zdarzyć, że przetłumaczona treść nie będzie brzmiała sensownie. Niemniej w większości przypadków sens da się wyłapać z kontekstu, a przecież nie chodzi nam tu o piękną składnię, poprawny szyk zdań i profesjonalne tłumaczenie tekstu, a jedynie o czysto informacyjną wartość przekazu.
Zalety
Niewątpliwą zaletą aplikacji jest możliwość pracy niezależnie od dostępu do Internetu. Musimy w tym celu pobrać pakiet do pracy offline. Jest to istotne szczególnie, gdy w podróży nie mamy stałego dostępu do sieci, a dane przesyłane za pomocą roamingu uszczuplają znacznie nasz budżet.
Warto wspomnieć również o fakcie, że zdjęcia wykonane przez nas za pomocą aplikacji nie są nigdzie przechowywane. Nie zaśmiecimy więc pamięci telefonu zbędnymi obrazami, zapisanymi w naszej galerii i nie musimy martwić się o usuwanie ich na bieżąco. Obrazy, których używamy do tłumaczenia, mogą być natomiast wybierane z zapisanych wcześniej zdjęć.
Idealna w podróży
Reasumując, Tłumacz Google nie jest może narzędziem do profesjonalnych tłumaczeń, a jakość tłumaczonych tekstów pozostawia wiele do życzenia. Jeśli jednak wybieramy się za granicę i chcemy po prostu mieć możliwość błyskawicznego zrozumienia napotkanych w różnych miejscach pojedynczych napisów, aplikacja spełni to zadanie znakomicie i w podróży na pewno nam się przyda.