„Mayday, mayday, mayday” – ten zwrot zna chyba każdy, ale czy zastanawialiście się kiedyś, jak bardzo przemyślany i ustandaryzowany jest cały system komunikacji w lotnictwie? W najnowszym odcinku PRZEtłumacze rozmawiamy z prof. dr hab. Anną Borowską, pionierką awialingwistyki z Uniwersytetu Warszawskiego, która od lat bada język w kontekście bezpieczeństwa lotów. To rozmowa o tym, jak nieporozumienie językowe może zabić setki ludzi – i jak branża lotnicza nauczyła się temu zapobiegać.
Historia języka lotniczego to historia incydentów i katastrof, które zmusiły świat awiacji do refleksji. Profesor Borowska potwierdza, że nawet doskonale wyszkoleni piloci i kontrolerzy mogą nie zrozumieć się nawzajem, jeśli nie mówią tym samym wystandaryzowanym językiem. Dlatego powstał alfabet fonetyczny (Alpha, Bravo, Charlie), dlatego angielski stał się oficjalnym językiem awiacji, i dlatego nawet native speakerzy muszą przejść specjalne szkolenia z języka aeronautycznego. To fascynujący świat, gdzie każda fraza ma znaczenie, gdzie ustandaryzowana frazeologia może uratować życie, a improwizacja – zagrozić mu.
Czy w tym wysoce sformalizowanym środowisku jest miejsce na ludzki element – na humor, na indywidualność? Czy można być sobą, komunikując się na wysokości 10 000 metrów? O tym wszystkim, a także o tym, jak zmienia się i rozwija język lotniczy w XXI wieku, posłuchacie w najnowszym odcinku. O języku awiacji, o komunikacji, która dosłownie trzyma nas w powietrzu.
https://www.avialinguistics.com
- ✈️ Dlaczego angielski został językiem awiacji i czy wszyscy naprawdę mówią po angielsku?
- ✈️ Skąd wzięło się słynne „Mayday” i dlaczego piloci używają alfabetu fonetycznego (Alpha, Bravo, Charlie)
- ✈️ Jak wyglądają egzaminy językowe dla pilotów i jakie są standardy komunikacji?
- ✈️ Czy w sterylnej komunikacji pilot – wieża jest miejsce na poczucie humoru?
Posłuchajcie!

#językangielski #technologia #nauka
